Moja córka prawie codziennie przynosi ze szkoły kalarepę. Jest ona obrana i można ja od razu schrupać, a że Zuzia jest anty warzywna przynosi mi kalarepę do domu. Niestety ja też nie jestem miłośniczką tego warzywa i miałam dylemat co z nią zrobić. Akurat planowałam zrobić na obiad mielone więc dodałam ją do mięsa. Jaki był efekt? Moje dzieci nie wyczuły jej w kotletach a mi udało się nie zmarnować tego warzywa a przy okazji dzieciom przemyciłam dodatkowe warzywko do ich jedzenia :)
Składniki:
100g obranej kalarepy
250g mielonego mięsa
jajko
1 mała cebulka
1 kajzerka
sól
pieprz świeżo mielony
4 łyżki bułki tartej
Przygotowanie:
Kalarepę pokroić w drobną kostkę. Podsmażyć na łyżce masła. Gdy kalarepa będzie już miękka dodać pokrojoną w drobną kosteczkę cebulę i podsmażyć. Wystudzić.
Kajzerkę namoczyć w wodzie lub mleku. Odcisnąć dodać do mięsa mielonego. Wbić jajko. Mięso posolić i popieprzyć. Dodać wystudzona cebulę i kalarepę. Składniki dokładnie połączyć.
Uformować małe kotleciki, obtoczyć w bułce tartej. Usmażyć na złoty kolor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz