Kopytka na moim stole goszczą bardzo często. Jest to ulubione danie moich dzieci. Tym razem podałam je z sosem pieczarkowym, ale wystarczy samo masełko i też pyszne. Kopytka nie są gumowe, ale też nie rozlatują się :)
Składniki:
około 1,5 kg ugotowanych ziemniaków
1 jajko
mąka
0,5 kg pieczarek
2 cebule
łyżka masła
sól, pieprz
2 łyżki kwaśnej śmietany
Przygotowanie:
Kopytka:
Ugotowane ziemniaki przepuściłam
przez maszynkę do mielenia. Ziemniaki wyrównałam w misce, podzieliłam
na 4 części i jedną z nich odłożyłam na bok w to miejsce dosypałam mąki
(równo z wysokością ziemniaków). Dodałam jajko oraz odłożoną 1/4 część ziemniaków i dokładnie połączyłam składniki.
Rozwałkowałam kawałek "ciasta" w długi pasek i kroiłam w poprzek.
Gotowałam w osolonym wrzątku.
Po wyjęciu kopytek z garnka od razu je hartuje w zimnej wodzie przez parę sekund. Dzięki temu nie sklejają się.
Sos pieczarkowy:
Kroimy drobno cebulkę i podsmażamy ją na maśle. Pieczarki obieramy tak
aby nie oderwać nóżki i kroimy w plasterki. Do podsmażonej cebulki
dodajemy pieczarki. Wlewamy pół szklanki wody i czekamy aż zmiękną.
Zabielamy śmietaną. Mnie niestety nie raz kwaśna śmietana się zważyła i
od pewnego czasu robię tak : do miseczki wlewam około pół szklanki
zimnej wody i mieszam ją ze śmietaną aby miała konsystencję słodkiej
śmietanki. Następnie stopniowo dodaję wywaru z pieczarek ciągle
mieszając i dopiero wtedy dolewam do pieczarek.
Pod koniec solę i pieprzę sos pieczarkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz