Przepis na te bułeczki mam od koleżanki a ona również od kogoś. Jedyne co zmieniłam to nadzienie w nich. A jeśli chodzi o nadzienie to można nadziać bułeczki czym chcemy.
Składniki:
500g mąki
50g drożdży
1 szklanka ciepłego mleka
100g roztopionego masła
0,5 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 jajko
2 żółtka
szczypta soli
tabliczka czekolady
jajko
Przygotowanie:
Drożdże kruszymy, dosypujemy łyżkę cukru i rozcieramy. Do drożdży dodajemy 1 łyżkę mąki i pół szklanki mleka. Mieszamy aż składniki połączą się. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 15 minut.
W dużej misce ucieramy żółtka i jajko z cukrem na puch. Dodajemy przesianą mąkę, ekstrakt, resztę mleka (ciepłe), szczyptę soli i zagniatamy ciasto. Podczas zagniatania dolewamy wystudzone, rozpuszczone masło. Zagniatamy ciasto, aż będzie elastyczne i zacznie odchodzić od dłoni. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około godziny aż wyrośnie. Po tym czasie ciasto dzielimy na niewielkie , ale równe części. Spłaszczamy w dłoniach kładziemy po kostce lub dwóch czekolady, sklejamy i formujemy w dłoniach bułeczki. Gotowe bułki układamy na blasze, smarujemy roztrzepanym jajkiem i pozostawiamy jeszcze na chwilę. W tym czasie włączamy piekarnik na 160 C, gdy się nagrzeje wkładamy bułeczki i pieczemy około 30 minut na złoty kolor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz