Risotto jest włoską potrawą, ale mimo, że mieszkam na Kaszubach bardzo często gości na moim stole. Dlaczego? Ponieważ połączenie ryżu, pieczarek i sera jest wspaniałe dla mojego i mojej rodzinki podniebienia. Risotto najlepiej smakuje zaraz po przyrządzeniu a nie odgrzewane. Chociaż z drugiej strony gdy pozostanie mi risotto z obiadu to podgrzewam je i również jest smaczne :)
Składniki:
300g pieczarek
1,5 szklanki ryżu Arborio
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
1litr gorącego wywaru grzybowego
3 łyżki startego sera (ja dałam cheddar)
3 łyżki masła
pieprz świeżo mielony
sól morska
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Przygotowanie:
Pieczarki obieramy nie odrywając nóżek i kroimy w plasterki. Podsmażamy na patelni z łyżką masła. Na głębokiej patelni (lub jak ja w garnku) kroimy cebulę w kosteczkę i podsmażamy na łyżce masła, gdy zeszkli się dodajemy przeciśnięty przez praskę 1 ząbek czosnku i wsypujemy ryż. Mieszamy aby się zeszklił (uważajmy aby nie przypalił się). Do ryżu wlewamy 1 chochle wywaru i mieszamy. Risotto gotujemy na dużym ogniu cały czas dolewając wywaru. Gdy nasz ryż jest już al dente zdejmujemy go z ognia, dorzucamy pieczarki i mieszamy. Ostatnimi produktami, które dodajemy do naszego risotto jest starty ser , 1 łyżka masła, natka pietruszki oraz oczywiście sól i pieprz do smaku. Wszystko dokładnie wymieszać. Garnek przykrywamy pokrywką i na chwilę odstawiamy.
Uwielbiam takie potrawy :) U mnie dziś też risotto, choć całkiem inne :)
OdpowiedzUsuńOooo a jakie u Ciebie jest risotto?
Usuń