Mojej córce bardzo zasmakował sernik na zimno, który kupiłam jej w sklepie. Był on z dużą ilością galaretki dzięki czemu był bardzo kolorowy. Ja sernik na zimno robię z serków homogenizowanych a ten sklepowy niestety miał inny smak a córcia zażyczyła sobie abym jej zrobiła taki sklepowy sernik. No i zrobiła, ale nie na serkach homo tylko na mielonym białym serze.
Składniki:
biszkopt:
2 jajka
35g mąki
35g cukru
1 łyżeczka budyniu śmietankowego
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
masa serowa:
1kg twarogu mielonego (musi mieć temperaturę pokojową)
4 czubate łyżeczki żelatyny
1/2 szklanki wrzątku
200ml śmietanki kremówki (musi mieć temperaturę pokojową)
3/4 szklanki cukru
po 1 galaretce czerwonej, zielonej, żółtej
2 galaretki zielone
Przygotowanie:
biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier i miksować do uzyskana lśniącej piany. Żółtka roztrzepać dodać do białek i delikatnie wymieszać. Mąkę, budyń i proszek do pieczenia przesiać i stopniowo dodawać do piany delikatnie mieszając. Biszkopt przelać na blachę o wielkości 25/35i piec około 25min w 180C. Po upieczeniu dobrze wystudzić.
masa serowa:
Galaretki (oprócz 2 zielonych) rozpuścić każdą w 1,5 szklanki wody. Gdy stężeją pokroić w kostkę. Twaróg zmiksować na małych obrotach ze śmietanką i cukrem. Do 1/2 szklanki wrzącej wody wsypać żelatynę i dobrze wymieszać. Gdy się wystudzi (lekko musi być ciepła) pomału wlewać do masy serowej i miksować na małych obrotach. Pokrojoną galaretkę wrzucić do masy serowej, wymieszać. Masę wylać na biszkopt i wstawić do lodówki aby stężało.
2 zielone galaretki rozpuścić w 3 szklankach wody. Gdy zacznie tężeć wylać na masę serową i wstawić do lodówki najlepiej na 12 godzin.
Oh, jak ja uwielbiam takie desery!
OdpowiedzUsuń:)
Kasiu to jest ulubione ciasto mojej córci, ale smakowało całej rodzince :)
UsuńPysznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń